Do dziś nie udało się ustalić nazwisk większości osób – krośniewickich Żydów zamordowanych w niemieckim obozie zagłady Kulmhof. Zapraszamy na wystawę „Współcześni powinni przywracać naszej pamięci tych, których nie ma”, na której będziecie Państwo mogli zobaczyć twarze choć kilku z nich i obejrzeć pamiątki i dokumenty po nich ocalałe. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej wraz z Partnerami Muzeum im. Jerzego Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach i Archiwum Państwowym w Płocku Oddział w Kutnie przygotowało wystawę czasową, która jest czynna do 19 kwietnia 2021 roku. 2 marca 2021 roku wystawa została otwarta przez przedstawicieli organizatora i jego partnerów. O wystawie opowiedziały: Ksenia Stasiak, Elżbieta Pajor i Julita Szczepankiewicz.

Tytuł wystawy zaczerpnęliśmy z sentencji wyrytej na tablicy pamiątkowej ustawionej w pobliżu synagogi przy ul. Kutnowskiej w Krośniewicach.
Organizując obchody i otwarcie wystawy w warunkach epidemii Covid-19 zachowywaliśmy wszelkie obowiązujące przepisy sanitarne, a więc dystans, dezynfekcja i maseczki.

Wystawa prezentowana jest w ramach  projektu pn. „Przywracamy pamięć o społeczności krośniewickich Żydów”  realizowanego  dzięki wsparciu finansowemu  Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny  w Polsce.

Patronat Honorowy:
Naczelny Rabin Polski  Michael Schudrich
Przewodniczący Rady Miejskiej w Krośniewicach Sławomir Kępisty 

 

Purim uchodzi za najradośniejsze z żydowskich świąt. Upamiętnia wyswobodzenie Żydów z opresji imperium perskiego w V w.p.n.e. Wówczas to królewski minister Haman urażony zachowaniem Żyda Mordechaja, który mu się nie pokłonił, postanowił zgładzić wszystkich Żydów mieszkających w owym czasie w Persji. Jednak pasierbica Mordechaja – Estera – udała się do króla i pomogła ocalić naród. Żydzi zostali uratowani, natomiast Hamana z synem powieszono. Radość święta bierze się z wiary w niezniszczalność narodu żydowskiego. Nie wolno podczas niego pościć czy być w żałobie, ale należy się cieszyć i radować. Jest to jedyny dzień w roku, podczas którego Żydzi mogą wkładać stroje innej płci i nosić maski. Przebierańcy chodzą od domu do domu, urządzane są zabawy i maskarady. Do tradycji tego święta należy także obdarowywanie się podarkami. Wieczorem ucztuje się i bawi przy dużej ilości alkoholu. W kalendarzu żydowskim święto Purim przypada 14 dnia miesiąca adar. Z kolei w kalendarzu gregoriańskim jest to święto ruchome, które wypada w lutym lub marcu – w ostatnią pełnię księżyca przed wiosenną równonocą. W 1942 r. Purim przypadało na mroźny i śnieżny dzień 2 marca. Jednak tego dnia licząca blisko tysiąc osób krośniewicka społeczność żydowska nie miała się radować i świętować. I to nie tylko dlatego, że był to kolejny rok wyniszczającej wojny, a oni od trzech lat żyli w ciężkich warunkach, stłoczeni w ciasnym krośniewickim getcie obejmującym kilka kamienic i kilkanaście domów przy ul. Kutnowskiej. 2 marca 1942 r. miał być początkiem końca getta i społeczeństwa żydowskiego w Krośniewicach, albowiem na ten dzień niemiecki okupant zaplanował – jakby przewrotnie do założeń święta ocalenia – ich eksterminację. Straszliwa psychoza w getcie miała wytworzyć się już kilka dni wcześniej, kiedy do Krośniewic docierało coraz więcej wieści z nieodległego Chełmna nad Nerem, wówczas zwanego Kulmhof am Nehr, gdzie naziści kilka miesięcy wcześniej, w grudniu 1941 r. urządzili główne miejsce masowej zagłady ludności żydowskiej z Kraju Warty oraz więźniów łódzkiego getta. Wtedy jeszcze starano się uśpić czujność mieszkańców getta, a na pytania o ewentualną wywózkę udzielano względnie uspokajających odpowiedzi o wysiedleńcach do Rumunii. Nieco mniej delikatny był niemiecki burmistrz Krośniewic, Becker, który na pytania o to, gdzie zostaną wywiezieni odpowiadał z uśmiechem, że do nieba. Jednak tego dnia – 2 marca – do Krośniewic zaczęły przyjeżdżać samochody, na które ładowano Żydów bez wyjątku: mężczyzn, kobiety i dzieci. Wg świadków transporty te miały być organizowane przez funkcjonariuszy z Chełmna. Ludzi wywożono zarówno samochodami odkrytymi, jak i krytymi – przystosowanymi do gazowania spalinami. Hitlerowcy brutalnie „ubijali” Żydów kolbami karabinów, żeby zmieścić ich jak najwięcej w aucie. Towarzyszył temu przeraźliwy krzyk, płacz i lament. Żydzi już wówczas wiedzieli, że celem ich podróży bynajmniej nie będzie odległa Rumunia, ale właśnie Beckerowe niebo. W przeciągu 3-4 dni około tysiąca krośniewickich Żydów zostało wywiezionych od Chełmna nad Nerem, gdzie ich zamordowano. Już po likwidacji getta, każdego napotkanego w Krośniewicach i okolicach Żyda, któremu jakimś cudem udało się uniknąć wywózki, także wysyłano do Kulmhof. Eksterminacji dokonywano w samochodach – mobilnych komorach gazowych, przy użyciu gazów spalinowych. Ciała pomordowanych wywożono do pobliskiego Lasu Rzuchowskiego, gdzie grzebano w masowych mogiłach. Po kilku miesiącach – w obawie przed zagrożeniem epidemiologicznym, spowodowanym rozkładem ciał – groby otwarto, postawiono polowe krematoria i rozpoczęto palenie wydobytych zwłok. Do dziś nie udało się ustalić nazwisk większości osób – krośniewickich Żydów zamordowanych w niemieckim obozie zagłady Kulmhof.

AFISZ wystawa

Fot Awers Medalu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.Fot. domena publiczna  IMG 20210302 161458 Kopia

IMG 20210302 162355 Kopia

DSC01860

DSC01853 

DSC01862

DSC01876

 

 

 

Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata

Tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata honorowane są osoby, które w czasie Zagłady podjęły bezinteresowne działania na rzecz ocalenia jednego lub więcej Żydów. Tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata jest przyznawany przez państwo Izrael od 1963 roku. O nadaniu tytułu decyduje Instytut Yad Vashem w Jerozolimie za pośrednictwem specjalnej komisji, która rozpatruje składane wnioski. Yad Vashem – Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów powstał w 1953 roku, a jego celem jest dokumentowanie historii narodu żydowskiego podczas Zagłady i upamiętnianie ofiar. Na awersie medalu widać dwie ręce trzymające liny osnute drutem kolczastym. Liny otaczają kulę ziemską. To symboliczne wyrażenie idei, zgodnie z którą ratujący sprawiają, że kula ziemska kręci się – świat istnieje. Kula otoczona jest słowami: „Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat”. Józefa Dziewierska, mieszkanka Krośniewic, w 1997 roku otrzymała tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata za uratowanie życia Saby Aleksander i jej córki Róży, które ukryła w nocy w przededniu likwidacji getta krośniewickiego 2 marca 1942 roku. Saba Aleksander (wariant nazwiska: Zofia Marczak) Imiona rodziców: Ide Łejb i Estera z domu Szwarc urodziła się w Krośniewicach. W Krośniewicach mieszkała w następujących miejscach: plac Wolności; Kutnowska (getto);dom Appla.
Wykorzystano informacje ze strony internetowej:


https://new.getto.pl/pl/Osoby/A/Aleksander-Saba-Flaster


Fragmenty relacji „Moje wspomnienia z lat 1939-1945” ocalonej od zagłady Saby Aleksander. W tym dniu był siarczysty mróz i śnieżyca, mimo to wraz z córeczką zdecydowałam się uciec. Poszłam do furmana, by ten wywiózł nas z miasta. Wchodząc, powiedziałam nieśmiało, że chciałabym wynająć furmankę, ażeby wyjechać z miasta. Gdy usłyszałam, że nie ma furmana i nie wróci, poprosiłam: „nie mogę stąd wyjść, bo Niemcy schwycą”. Słów „czy ja panią wyrzucam” nie mogłam zapomnieć przez całe życie. Byli to Polacy - biedni ludzi, mający jeden pokój i ośmioro dzieci. Polka przenocowała nas bezinteresownie w piwnicy. Nazajutrz okazało się, że do Krośniewic zjechało się mnóstwo gestapowców, którzy otoczyli getto i akcja się zaczęła. 1 marca 1942 roku wyruszyłam wraz z dzieckiem w świat. Pieszo udałyśmy się do Łęczycy, droga była bardzo ciężka, dużo śniegu, siarczysty mróz i ślizgawica. Szłyśmy cały dzień o głodzie i chłodzie. Pod wieczór doszłyśmy do miasta, skąd po dwóch dniach przeszłyśmy przez zieloną granicę w okolicach Tuszyna do Generalnej Guberni. 4 marca 1942 roku dotarłyśmy do piotrkowskiego getta. Tam dowiedziałam się, że getto w Krośniewicach zostało zlikwidowane w dniach od 1 do 3 marca 1942 roku. Wraz z krośniewickimi Żydami w Chełmnie nad Nerem została zamordowana moja matka i siostra z dwojgiem dzieci. Według mnie, z 1200 Żydów z Krośniewic, ocalało zaledwie kilka osób, oczywiście dzięki ucieczce przed likwidacją getta.

Wykorzystano informacje zawarte w: Relacje, zeznania ocalałych Żydów, Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego im. Emanuela Ringelbluma w Warszawie, sygnatura 301/6026.

 

 

Róża Aleksander (wariant nazwiska: Krystyna Nowak)
Imiona rodziców: Gabriel Aleksander i Saba z domu Flaster
Urodziła się 25 sierpnia 1931 roku w Łodzi
Wykorzystano informacje ze strony internetowej:
https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/krystyna-nowak,1535.html


Róża Aleksander, mała dziewczynka, która przed 79 laty, 2 marca 1942 roku uciekła wraz z matką z krośniewickiego getta przed nazistowskimi Niemcami,  ma dzisiaj 90 lat, mieszka daleko od Krośniewic.  Za pośrednictwem Sławomira  Mikołajczyka, który w przeddzień otwarcia wystawy rozmawiał z nią telefonicznie pozdrowiła społeczność krośniewicką i podziękowała za pamięć  o Żydach, którzy przez wieki współtworzyli miasto Krośniewice. Jeśli chcesz posłuchać o losach Róży Aleksander (po ucieczce z getta przyjęła nazwisko Krystyna Nowak). 
kliknij w link: 

https://vod.tvp.pl/video/notacje-historyczne,krystyna-nowak-ludzi-zasypywali-gaszonym-wapnem,870129