Spacerując muzealnymi salami, oprowadzając zwiedzających często zadaje sobie pytanie. Ilu bohaterom, których portrety posiadamy w naszej kolekcji poświęcamy wystarczająco uwagi?
Jak wiele rozdziałów historii bohaterów jeszcze jesteśmy w stanie odkryć? Jakimi ludźmi byli prywatnie? Te pytania krążą zapewne w głowach wielu zwiedzających.
Z wielu postaci chciałbym bliżej opisać dziś jedną. Jest nim generał Józef Longin Sowiński.
Józef Longin Sowiński herbu Krakowczyk. Urodził się 15 marca 1777 roku w Warszawie w rodzinie urzędnika królewskiego, oraz adwokata Cypriana Tomasza Sowińskiego. Nobilitowanego w 1776 roku z herbem Krakowczyk.ŁJ.
Jest to jak na nasze polskie realia dość młody ród. W swej historii ród posiada jedynie ze znanych osobistości ojca naszego bohatera Cypriana Tomasza Sowińskiego oraz oczywiście generała Józefa Sowińskiego. Ród wygasł po mieczu w 1895 roku.
Życie generała Sowińskiego związane było nieustannie z konfliktami zbrojnymi oraz bużliwą historią naszej ojczyzny przełomu wieków. Kariere wojskową rozpoczął w Szkole Rycerskiej utworzonej 12 lat przed narodzinami naszego bohatera. Po wybuchu insurekcji kościuszkowskiej w 1794 roku wstąpił do armii powstańczej. Brał udział w walce o miasto rodzinne czyli Warszawę. W czasie kampanii 1 maja 1794 roku uzyskał awans na stopień podporucznika. Następnie walczył w korpusie dowodzonym przez Jana Henryka Dąbrowskiego. Twórcy Legionów Polskich we Włoszech. W tym czasie brał udział w walkach o Bydgoszcz. Bronił miasta aż do kapitulacji w lutym 1795.
Po tych tragicznych w skutkach dla naszego narodu wydarzeniach. Podporucznik Józef Sowiński osiadł na kilka lat w majątku rodziców pod Sieradzem. Który w tamtym czasie znajdował się w zaborze pruskim. Spokojne życie cywila znudziło mu się dopiero w 1799 roku gdy zaciągnął się do armii pruskiej. Początkowo służył jako podoficer by awansować w 1801 znów na podporucznika a w 1810 na porucznika. W czasie służby zaprzyjaźnił się z gen. ks. Fryderykiem Augustem Hohenzollernem, synem Augusta Ferdynanda Hohenzollerna najmłodszego syna króla Prus Fryderyka Wilhelma I Hohenzollerna. Przyjaźń rozpoczęła się gdy Sowiński służył w jego wschodniopruskim pułku artylerii. Przyjaźń była zażyła do tego stopnia, że książe parokrotnie pomagał Jozefowi. Przykładem może być pomoc w udzieleniu abszytu (dymisji) z armii pruskiej, zwolnieniem z niewoli rosyjskiej w 1813 oraz uzyskaniu orderu Pour le Merite w 1821 (najwyższy pruski order wojskowy do 1918 roku). Otrzymał to oznaczenie 29 maja 1807 roku jako 199. w kolejności oficer armii pruskiej za męstwo w bitwie pod Wackern 8 lutego 1807 roku.
Sowiński Służył w armii pruskiej do lutego 1811 roku. Podał się wtedy do dymisji, wstępując w szeregi Armii Księstwa Warszawskiego, gdzie został szefem szwadronu pułku artylerii konnej. Uzyskując też awans na stopień kapitana. W czerwcu 1812 roku brał udział w wyprawie Napoleona na Rosję. Bił się w bitwie pod Smoleńskiem. 5 września 1812 roku pod Borodino został ranny w nogę, którą musieli mu amputować. Od tamtej pory poruszał się o kuli. Za tę kampanię otrzymał krzyż kawalerski polskiego Virtutti Militari oraz francuską Legię Honorową.
Po porażce Napoleona w starciu z Imperium Rosyjskim przystąpił do Konfederacji Generalnej Królestwa Polskiego, skonfederowanym nadzwyczajnym Sejmie Księstwa Warszawskiego. W 1812 przekrztałcono formalnie Księstwo Warszawskie w Królestwo Polskie, przyłączając je do "ziem zabranych". Sowiński został dyrektorem Arsenału Budowniczego w Królestwie Polskim. W 1820 roku jeszcze jako podpułkownik (awans za kampanię napoleońską) otrzymał awans na pułkownika oraz został komendantem nowo utworzonej wojskowej Szkoły Aplikacyjnej, która szkoliła kandydatów na oficerów Królestwa Polskiego.
Po wybuchu powstania listopadowego początkowo starał się powstrzymać wychowanków od udziału w walkach. Obawiał się on tak jak inni wyżsi oficerowie szybkiego upadku powstania i represji. Po początkowo sceptycznej opinii przyjął stanowisko dowódcy artylerii garnizonu warszawskiego. Na wiosnę 1831 oddano mu pod zarząd jako dyrektora, wydział artylerii Komisji Rządowej Wojny. Mimo zasług oraz poparcia, będąc inwalidą nie był angażowany w działania na froncie. Sfrustrowany bierną swą postawą w lipcu 1831 roku na jego osobistą prośbę, mianowano go dowódcą reduty nr 56 na Woli. W miarę postępów armii rosyjskiej mianowano go obrońcą Woli, oraz awansowano na stopień generała brygady 22 sierpnia. Na nieszczęście Sowińskiego, główne uderzenie armii rosyjskiej spadło właśnie na Wolę. Generał obrońców miał do dyspozycji 1300 żołnierzy oraz 12 dział. Rosjanie zaś mieli 11 batalionów piechoty wspartej 76 działami. Obrońcy nie mieli szans na zwycięstwo, lecz bronili się dzielnie. Ogromna przewaga nieprzyjaciela była zbyt wielka. Generał Józef Sowiński poległ wraz z obrońcami Woli podczas kilkugodzinnej bitwy. Okoliczności śmierci generała nie są do końca znane.
Według jednego dostępnego źródła. Generał otrzymał propozycję kapitulacji. Chcąc uchronić żółnierzy przed masakrą Sowiński kapitulację przyjął. Część żołnierzy zbiegła do kościoła nieopodal. Gdy Sowiński składał broń, w plecy przyjmujących kapitulacje Rosjan padła salwa z tegoż kościoła. Rosjanie uznali to za podstęp i bezbronnych żołnierzy Sowińskiego wraz z generałem wymordowano bagnetami. Tak zakończył żywot bohater, którego wizerunek można zobaczyć w naszym muzeum. Zapraszamy do zwiedzania oraz zobaczenia wizerunku generała Józefa Sowińskiego.
Obraz powstał w pierwszej połowie XIX wieku. Oficjalnie malarz nie jest znany, jednakże jest to prawdopodobnie kopia obrazu Aleksandra Kokulara, powstałego w 1820 roku.